Nowe wydanie Automotive Report zawiera analizę rynków, która jest znacznie dokładniejsza niż dotychczas. Wprowadzone po raz pierwszy w 1991 r. usługi VIO (Vehicles in Operation) i OE stały się uznanymi źródłami informacji. W najnowszym wydaniu uwzględniono głęboką analizę danych, aby zapewnić długoterminowy sukces na międzynarodowym wtórnym rynku motoryzacyjnym.

TecAlliance skorelował wiedzę opartą na globalnych danych posiadaną przez jego specjalistów ds. analizy danych, dysponujących rozległym doświadczeniem w swoich indywidualnych dziedzinach, z wiedzą zgromadzoną przez jej spółki zależne z Meksyku, Brazylii, Azji i Ameryki Północnej na temat pojazdów pozostających w obiegu na poszczególnych rynkach macierzystych, czego wynikiem jest Automotive Report 2020.

Według danych zamieszczonych w powyższym raporcie w Europie kolejny rok z rzędu maleje popyt na pojazdy z silnikami wysokoprężnymi. Ich udział rynkowy spadł z 41% (2018 r.) do 34,5% (2019 r.). Wciąż najpopularniejsze są pojazdy z silnikami benzynowymi, które stanowią 58% rynku.

Inną ciekawą kwestią poruszoną w raporcie jest rosnąca liczba pojazdów budowanych na tych samych platformach. Obecnie jest ponad 2,6 tys. różnych platform na całym świecie. Najpopularniejszą z nich jest PQ35(A5) koncernu VAG, na której porusza się 32 675 765 pojazdów z całego globu, czyli 2,6% ogółu. Z kolei na 10 najpopularniejszych platformach porusza się niecałe 13% wszystkich pojazdów świata.

Raport wskazuje, że w Europie rośnie też średni wiek poruszających się w niej pojazdów, co ma wynikać z ich dłuższego użytkowania niż przedtem, wolno postępującej wymianie flot samochodowych i wciąż niedużych wzrostów sprzedaży pojazdów na paliwa alternatywne. W tej chwili średni wiek samochodu w Europie wynosi ok. 13 lat. Rośnie przez to również popyt na usługi warsztatów samochodowych.

Mimo wciąż zaostrzających się norm spalania i emisji CO2 raport TechAlliance wskazuje, że już teraz ich odczyty znacznie niższe niż 20-30 lat wcześniej. Sprzyjać temu mają m.in. takie innowacje jak zmienne fazy rozrządu, turbodoładowanie, systemy start-stop, technologie bezpośredniego wtrysku czy ciągły rozwój napędów alternatywnych. Innymi czynnikami sprzyjającymi tym spadkom mają być m.in. wyższe podatki za jeżdżenie starszymi autami (Niderlandy, Belgia i Francja) czy zamknięcie centrów miast dla pojazdów ze starszymi silnikami.

W raporcie znalazły się również dane VIO dla poszczególnych państw europejskich i świata oraz prognozy na podstawie tych danych. Przykładowo w Polsce średnie ceny benzyny i oleju napędowego w roku 2019 wyniosły po 1,15 euro za litr. Średnia wieku pojazdów to 15 lat. Na 1000 mieszkańców przypada 469 pojazdów, a roczna produkcja we wszystkich segmentach wynosi 524, 141 pojazdów.

Wśród pięciu najpopularniejszych aut znalazły się kolejno: Opel Astra, VW Golf, VW Passat, Opel Corsa oraz Ford Focus. Na liście TOP5 najlepiej sprzedających się modeli znalazły się: Skody Octavia i Fabia, Dacia Duster, VW Golf i Toyota Yaris.

Pod kątem stosowanych napędów najpopularniejsze nad Wisłą są samochody benzynowe (65% udziału w rynku) i diesle (29%), chociaż zainteresowanie nimi spadło. Wzrosło za to zainteresowanie samochodami z napędem hybrydowym (4% udziału w rynku) i innymi (2%). Mimo spadku popytu, w Polsce najpopularniejszym segmentem samochodowym pozostają hatchbacki (40% udziału w rynku). Kolejne są zyskujące na popularności SUV-y (29%), po nich Vany (10%/spadek zainteresowania) i inne (21%/spadek zainteresowania).

Prognozy dla Polski w latach 2019-2023 są wzrostowe. Obecnie dane wskazują 18 018 545 pojazdów nad Wisłą, a do 2023 ich liczba ma wzrosnąć do 18 515 058 pojazdów. W przypadku ciężarówek obecnie dane wskazują na 536 977 pojazdów, a do 2023 ma ich być 563 977. Jeśli chodzi o produkcję samochodów osobowych, to jest ona obecnie na poziomie 616 311 egzemplarzy rocznie i do 2023 r. ma wzrosnąć do 647 299.

Dla porównania, w Niemczech średnie ceny benzyny wyniosły 1,39 euro za litr, a ceny oleju napędowego 1,26 euro za litr. Średnia wieku pojazdów na drogach wyniosła 9,5 roku. Na 1000 mieszkańców przypada 574 pojazdy, a roczna produkcja we wszystkich segmentach wynosi 4 997 959 pojazdów.

Wśród pięciu najpopularniejszych aut znalazły się kolejno: VW Golf, VW Polo, VW Passat, Opel Corsa oraz Opel Astra. Na liście TOP5 najlepiej sprzedających się modeli znalazły się kolejno: VW Golf, Tiguan i Polo, Mercedes klasy C oraz Ford Focus.

Pod kątem stosowanych napędów za Odrą najpopularniejsze są również samochody benzynowe (56% udziału w rynku/wzrost) i diesle (32%/spadek). Tam także wzrosło zainteresowanie samochodami z napędem hybrydowym (7% udziału w rynku) i innymi (5%). W Niemczech też mimo spadku popytu najpopularniejszym nadwoziem samochodowym pozostają hatchbacki (29% udziału w rynku). Taki sam udział rynkowy i ze wzrostem popytu notują SUV-y (29%), a za nimi są nadwozia Estate (13%/wzrost zainteresowania) i inne (29%/wzrost zainteresowania).

Prognozy dla Niemiec w latach 2019-2023 też są wzrostowe. Obecnie dane wskazują 47 653 456 pojazdów na niemieckich drogach, a do 2023 ich liczba ma wzrosnąć do 50 833 082 pojazdów. W przypadku ciężarówek obecnie dane wskazują na 1 090 044 pojazdy, a do 2023 ma ich być 1 144 852. Jeśli chodzi o produkcję samochodów osobowych, to jest ona obecnie na poziomie 3 626 049 egzemplarzy rocznie i do 2023 r. ma wzrosnąć do 3 808 371.

Ogólnie z raportu można wywnioskować, że branża motoryzacyjna będzie dążyć do zwiększania popularności napędów alternatywnych i stopniowo odchodzić od tych konwencjonalnych. Wymuszają to takie inicjatywy jak Porozumienie Paryskie czy Europejski Zielony Ład, które wspólnie dążą do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza oraz emisji gazów cieplarnianych. Wielu miłośnikom klasycznej motoryzacji może się to nie podobać, jednak w tę stronę idzie świat i trzeba się z tym liczyć.

Tempo wdrażania zmian stanęło jednak pod znakiem zapytania. Panująca pandemia COVID-19 sprawiła, że chociażby państwa członkowskie Unii Europejskiej muszą w tej chwili mierzyć się z jej skutkami ekonomicznymi i dla rynku pracy. Obecna sytuacja generuje dla nich dodatkowe koszty, których finalnej kwoty nie da się jeszcze oszacować. W związku z tym będą potrzebne przesunięcia w finansach i kompletne zmiany priorytetów, jeśli chodzi o rok budżetowy.

Ostatnie obrady unijne pokazują, że władze Wspólnoty nie chcą kwestii wprowadzania Europejskiego Zielonego Ładu odkładać w czasie mimo obecnych realiów. Dalszych prac nad tym projektem chcą również podmioty zewnętrzne.

Czy to się jednak uda przeprowadzić skutecznie? W tej chwili wygląda na to, że będzie to bardzo trudne, nawet po zakończeniu pandemii. Wiele państw będzie potrzebowało czasu, żeby odbudować budżety po kryzysie, a także zaadaptować się do nowych realiów, które nas czekają po kryzysie. Trzymanie się harmonogramu tak wielkich projektów po poniesieniu dużych strat w tak krótkim czasie, będzie bardzo trudnym wyzwaniem i raczej należy się nastawiać, że będą opóźnienia. Jak wielkie? Tego się prędko nie dowiemy.

125-stronicowy Automotive Report 2020 (Raport motoryzacyjny 2020) jest dostępny bezpłatnie dla subskrybentów biuletynu informacyjnego firmy TecAlliance.