Toyota Auris 1. generacji została zaprezentowana w 2006 roku podczas targów motoryzacyjnych w Paryżu. Samochód w 2009 roku poddano modernizacji, w ramach której zmieniono między innymi przedni zderzak wraz z atrapą chłodnicy i reflektorami. Zmodyfikowano też tylne lampy oraz tylny zderzak. Auto było produkowane do 2012 roku w Japonii, Anglii, a także w Turcji. Samochód był dostępny w dwóch wersjach, jako 3- lub 5-drzwiowy hatchback.
Do wyboru jest kilka silników benzynowych. Podstawowy to jednostka 1.33 Dual VVT-i o mocy 99 lub 101 KM. Miewa problemy z nietrwałymi pierścieniami przez co silnik zużywa dużo oleju i wymaga remontu, a do tego jest zbyt słaba jak na auto o takich gabarytach. Szczególnie dla osób, które planują użytkować samochód głównie w trasie. Niewystarczającą dynamikę zapewnia również jednostka 1.4 VVT-i, choć tutaj problem z pierścieniami nie występuje.
Naszym zdaniem optymalnym wyborem będzie silnik 1.6 Valvematic (132 KM). Motor 1.6 Dual VVT-i (124 KM) jest równie trwały. Niestety połączono go z manualną skrzynią biegów, która ma problemy ze zużywającymi się łożyskami. Lepiej zdecydować się na nowszą i mocniejszą jednostkę Valvematic. Tutaj mocy nie zabraknie, nawet w trasie podczas wyprzedzania ciężarówek. Te obydwie wersje mogą pochwalić się sprintem do 100 km/h w około 10 s, a to już całkiem dobry wynik.
Bardziej wymagający mają do wyboru jeszcze 136-konny motor 1.8 Dual VVT-i oraz 147-konną jednostkę 1.8 Valvematic. Auris z jednym z takich silników osiąga pierwszą setkę w 9,5-9,7 s. Jak widać różnica w osiągach między wersjami o pojemnościach 1.6 l i 1.8 l jest nieznaczna. Dostępna jest również wersjach hybrydową, którą też warto wybrać.
Decydując się na diesla, do wyboru są trzy jednostki. Najtrwalsza z nich to motor 1.4 D-4D o mocy 90 KM. Gwarantuje dość przeciętne osiągi, ale za to trzeba pochwalić ją za niezawodność. To z pewnością jeden z najlepszych japońskich silników wysokoprężnych, a niestety nie ma ich za wiele.
Znacznie gorzej jest w przypadku jednostek 2.0 D-4D (126 KM) i 2.2 D-CAT (177 KM), choć zapewniają dobre, a nawet mówiąc o tej drugiej odmianie, bardzo dobrze osiągi to mają poważne bolączki. To erozja głowicy, przez co jednostki te z czasem zaczynają zużywać duże ilości płynu chłodniczego i wymagają generalnego remontu. Jeśli takowy był już w przeszłości robiony to może okazać się, że ze względu na zbyt cienki materiał głowicy i bloku silnika nie da się ich ponownie zregenerować.
Toyota Auris 1. generacji to z pewnością jedno z najtrwalszych aut w segmencie C. Dobrze podtrzymuje tradycję zapoczątkowaną przez model Corolla. Większość usterek to tak naprawdę drobnostki. Często przepalające się żarówki – to norma w wielu modelach Toyoty. Nie są drogie, więc nie jest to nic poważnego.
Niesprawne mechanizmy wycieraczek oraz szwankujący hamulec awaryjny to kolejne usterki, które również nie należą do poważnych. Największą bolączką Toyot jest zabezpieczenie antykorozyjne. Dlatego warto sprawdzić podwozie wybranego egzemplarza przed zakupem, a po zakupie dobrze je zabezpieczyć przed rdzą.
Toyota Auris 1. generacji to udana konstrukcja. Trzeba jednak przed zakupem pamiętać o kilku zasadach. Przede wszystkim, nie warto wybierać mocniejszych silników Diesla, które obarczone są dużym ryzykiem poważnych awarii. Po drugie, koniecznie trzeba sprawdzić w jakim stanie jest podwozie oraz elementy karoserii – głównie te najbardziej podatne na uderzenia kamieni (maska, dolne ranty drzwi oraz błotników). Zlecenie wykonania dobrego zabezpieczenia antykorozyjnego po zakupie Aurisa to podstawa.
Decydując się na Toyotę, warto też sprawdzić ogólny stan auta. Niektórzy właściciela samochodów tej marki lekceważą stuki w zawieszeniu i nie wymieniają niektórych elementów na czas. Wydaje im się, że skoro Toyoty się nie psują to nie wymagają też wymiany części eksploatacyjnych, a to duży błąd. Jak widać mimo upływu lat, Toyota w połączeniu z silnikiem benzynowym to nadal sposób na bezproblemową eksploatację.
Zdjęcia: Toyota