Trendy na rynku olejowym w Polsce
Polski rynek olejów smarowych osiągnął w 2017 roku wielkość 226 896 ton, co oznacza wzrost o 1,62 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Oleje silnikowe dla motoryzacji stanowią obecnie 47,51 proc. wszystkich sprzedawanych w Polsce olejów smarowych, ze znaczącym udziałem olejów dla samochodów osobowych na poziomie 58 proc., co daje 11 punktów procentowych więcej niż w 2007 roku. To dane z raportu „Przemysł i handel naftowy 2017”, opracowanego przez ekspertów Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.
Największy udział na rynku olejów silnikowych do samochodów osobowych i największą dynamikę wzrostu odnotowały oleje syntetyczne – na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat ich udział w rynku wzrósł z 5,5 proc. w 2007 do 16,29 proc. w 2017 roku. W tym samym czasie największe spadki zanotowały oleje mineralne dla pojazdów osobowych z 10 do 4 proc. Największy zaobserwowany dotąd wzrost sprzedaży olejów syntetycznych dla pojazdów osobowych, czyli o ponad 24 proc. (z 25 330 do ponad 31 543 ton), miał miejsce w roku 2015.
Mimo, że import używanych aut i średni wiek samochodów w Polsce jest nadal dość wysoki to co roku w Polsce przybywa kilkaset tysięcy nowoczesnych pojazdów. W 2017 roku Polacy zarejestrowali 486 352 nowych aut – to o ponad 70 000 więcej niż w 2016 roku, co daje wzrost niemal o 17 proc. Rośnie więc popyt na syntetyczne oleje silnikowe, które spełniają coraz wyższe wymagania stawiane przez producentów silników. Coraz większą popularnością cieszą się produkty o niskich lepkościach 0W-30 oraz powszechnie stosowane oleje 5W-30.
Na uwagę zasługuje na pewno wzrost popularności olejów syntetycznych, gdzie z 5,5 proc. w roku 2007 ich udział wzrósł do16,3 proc. w roku 2017. Ten trend jest kształtowany przede wszystkim przez sprzedaż nowych samochodów. Wiadomo, że producenci nowych silników wymagają przede wszystkim olejów syntetycznych, ale również olejów niskich lepkości. Rynek kształtuje także import aut używanych z Zachodu - nie są to oczywiście nowe auta, ale ostatnio dużo młodsze niż nasza średnia krajowa, która wynosi 13 lat. To powoduje, że wzrost popularności olejów syntetycznych postępuje w bardzo szybkim tempie i ten trend na pewno utrzyma się w najbliższych latach.
Dyrektor Sprzedaży i Dystrybucji Shell Polska - Łukasz Radzymiński
Oleje syntetyczne to najbardziej zaawansowane technologicznie produkty, które poprawią wydajność, wydłużą żywotność silnika i jego elementów oraz obniżą zużycie paliwa. Producenci nowoczesnych silników wymagają stosowania właśnie takich olejów. Dlatego tak intensywnie rośnie rynek syntetycznych olejów silnikowych o niskich lepkościach, a spada udział olejów mineralnych. Produkty 0W jeszcze lepiej chronią silnik przy rozruchu oraz częstym włączaniu i wyłączaniu silnika, zwłaszcza podczas jazdy w warunkach miejskich. Jeśli dodatkowo posiadają wartość lepkości letniej 30 (np. 0W-30), doskonale chronią silnik w każdych warunkach. Prognozuje się, że już niedługo będziemy stosować oleje 0W-16.
- Łukasz Radzymiński
Z danych Shell Polska wynika, że ponad 80 proc. kierowców samodzielnie dokonuje wyboru marki olejowej.
Natomiast blisko jedna trzecia bazuje na doradcy w postaci mechanika, czy innego eksperta. Polacy są świadomi tego, co kupują. Oczywiście ważne jest, aby olej odpowiadał wymaganiom technicznym producenta danego pojazdu. Kierowcy najczęściej wybierają znane marki olejowe, którym moga ufać. Polski rynek pod kątem marek olejowych nie jest bardzo rozdrobniony.
- Łukasz Radzymiński
Zdaniem Łukasza Radzymińskiego, w innych krajach Europy rynki olejowe wyglądają podobnie, choć są pewne różnice.
Polska podąża za rynkiem niemieckim. Tam oczywiście średni wiek parku samochodowego jest dużo niższy, a co za tym idzie udział olejów syntetycznych w rynku jest tam zdecydowanie dominujący, natomiast idziemy tym śladem. Trudno porównywać polski rynek np. do rynku francuskiego, włoskiego czy hiszpańskiego, gdzie są inne nawyki - tam nadal dominują oleje półsyntetyczne - natomiast również odnotowujemy wzrost udziału w rynku olejów syntetycznych w tamtych rejonach.
- Łukasz Radzymiński
Na rynek olejowy z pewnością będzie miał wpływ rozwój pojazdów elektrycznych.
Przyglądamy się uważnie rozwojowi elektromobilności, natomiast patrząc na dynamikę tego rozwoju, patrząc również na to, jakie obecnie producenci aut mają możliwości produkcyjne, nie obawiałbym się tego, że jutro, pojutrze czy za rok staniemy przed dylematem, że nie mamy rynków zbytu na oleje. Zdajemy sobie sprawę, że ten trend postępuje, aktywnie uczestniczymy i współpracujemy przy rozwoju nowych rodzajów napędów, co pewnie dla niektórych będzie zaskoczeniem.
- Łukasz Radzymiński
