Koncern Volkswagen od 2016 roku wdraża najbardziej kompleksową inicjatywę elektryfikacji w globalnym przemyśle motoryzacyjnym.

Do 2025 r. koncern zamierza uruchomić w Europie 36 tys. punktów ładowania. W Polsce, do końca przyszłego roku uruchomionych zostanie 350 publicznych stacji ładowania przy salonach marek należących do Grupy, niektóre z nich już działają. Ładowarka o mocy 50 kW zlokalizowana przy salonach Volkswagen i Audi firmy Ignaszak w Kaliszu zasilana jest z paneli fotowoltaicznych. Ponadto na terenie Volkswagen Group Polska instalowanych jest aktualnie 25 ładowarek z 34 punktami dla gości i pracowników firmy. Spółka korzysta tylko i wyłącznie z zielonej energii, także ładowarki będą nią zasilane.

Według Grupy Volkswagen wraz z rosnącą ofertą samochodów elektrycznych, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem kierowców, intensywnie rozwijana musi być infrastruktura ładowania.

Z badań wynika, że 50% sesji ładowania samochodów elektrycznych odbywa się w domu. Jest to najwygodniejszy oraz najtańszy sposób uzupełniania energii – samochód elektryczny może zostać w pełni naładowany w porze nocnej, kiedy jego właściciel odpoczywa. 20 procent sesji ładowania ma miejsce na terenie zakładów pracy, 25% odbywa się w przestrzeni miejskiej, a 5% na drogach krajowych oraz autostradach. Mimo mniejszego udziału w ogólnej liczbie sesji, publicznie dostępne stacje ładowania, tak w miastach, jak i przy głównych drogach, pełnią niezwykle ważną rolę dla rozwoju elektromobilności – to właśnie dzięki nim kierowcy samochodów elektrycznych są w stanie odbywać dalekie podróże.

Volkswagen ułatwia poruszanie się po Europie pojazdami elektrycznym, między innymi dzięki zaangażowaniu w joint venture IONITY. Spółka do 2020 r. wybuduje ultraszybkie stacje ładowania HPC w 400 europejskich lokalizacjach. W skład sieci IONITY wejdzie 2 400 punktów ładowania o mocy do 350 kW, znacząco skracających czas uzupełniania energii w samochodach elektrycznych nowej generacji. Ma to szczególne znaczenie zwłaszcza podczas pokonywania długich tras. Stacje IONITY zostaną docelowo rozlokowane co 120 km. Powstaną również w Polsce – w 12 lokalizacjach przy autostradach A1, A2 i A4.

Grupa Volkswagen przykłada dużą wagę do rozbudowy stacji ładowania również w Polsce, gdzie wraz z dealerami udostępni 350 publicznych ładowarek do końca przyszłego roku. Według „Licznika elektromobilności” uruchomionego przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych oraz Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, pod koniec sierpnia 2019 r. w Polsce funkcjonowało 888 ogólnodostępnych stacji ładowania, przekładających się na 1611 punktów. Inwestycja Grupy Volkswagen, będzie zatem stanowiła bardzo istotny wkład w rozbudowę publicznej infrastruktury.

Warto podkreślić, że niektóre z ładowarek już funkcjonują i korzystają z zielonej energii. Przed salonami marek Volkswagen i Audi firmy Ignaszak w Kaliszu dostępna jest ładowarka o mocy 50 kW. Na dachu budynku zainstalowana jest instalacja fotowoltaiczna, system dysponuje dużym potencjałem, zasila ładowarkę, ponadto zabezpiecza połowę energii zużywanej przez cały obiekt w ciągu roku. Panele produkują rocznie 50 MWh energii, pozwalając zaoszczędzić 38 tysięcy kg CO2.

Wyróżniającą się inwestycję na terenie swojej spółki prowadzi także Volkswagen Group Polska. Spółka aktualnie instaluje w swojej siedzibie 25 ładowarek z 34 punktami ładowania, które niebawem zostaną udostępnione zarówno pracownikom jak i gościom. Co istotne, ładowarki będą zasilane zieloną energią, pochodzącą ze źródeł odnawialnych.

Inwestycje w infrastrukturę ładowania realizują także poszczególne marki należące do Grupy. W ramach projektu Porsche Destination Charging – współpracy marki wraz 32 partnerami (głownie hotele), do końca bieżącego roku zainstalowane zostaną 64 ładowarki o mocy 11 kW. W ramach dwustronnej kooperacji partnerzy umożliwią darmowe ładowanie kierowcom samochodów elektrycznych i plug-in Porsche, zaś ich obiekty będą widoczne w systemach nawigacyjnych i planerach podróży wskazując dostępne stacje ładowania.

Grupa Volkswagen odpowiada także na potrzeby kierowców, którzy preferują ładowanie swoich samochodów elektrycznych w domu. Uzupełnianie energii w ten sposób jest wygodne i – przede wszystkim – opłacalne. Przykładowo, przejechanie 100 km elektrycznym Volkswagenem e-Golfem ładowanym z domowego gniazdka w ramach standardowej taryfy kosztuje mniej niż 9 zł. Korzystając z taryfy nocnej, koszty spadają do ok. 6,5 zł. Dla porównania, pokonanie takiego samego dystansu benzynowym Golfem TSI wiąże się z koniecznością wydania ok. 30 zł. To kilka razy więcej w porównaniu z samochodem elektrycznym.

Ładowanie w domu można znacząco przyspieszyć, dzięki zainstalowaniu wallboxa. W przypadku e-Golfa uzupełnianie energii za pomocą naściennej ładowarki o mocy 12 kW zajmuje mniej niż 4 godziny. Osoby, które skorzystały z możliwości zarezerwowania pierwszeństwa w zakupie ID.3 z serii limitowanej, otrzymają dedykowanego wallboxa w cenie pojazdu. Ponadto, Volkswagen zapewnia im bezpłatne zasilanie samochodu energią elektryczną do 2 000 kWh na wszystkich publicznych stacjach ładowania umożliwiających korzystanie z aplikacji Volkswagena WeCharge, w tym stacjach działających w sieci IONITY.

Do 2023 r. koncern Volkswagen zamierza zainwestować w elektromobilność około 30 miliardów euro. To wynik starań zarówno o ochronę klimatu, jak i umacnianie pozycji przedsiębiorstwa na światowym rynku.

W ciągu kolejnych dziesięciu lat Grupa Volkswagen planuje wprowadzić na rynek prawie 70 nowych modeli elektrycznych.

Zaprezentowany podczas Salonu Samochodowego we Frankfurcie ID.3 jest pierwszym na świecie samochodem, który w ogólnym bilansie jest neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla. Jest to możliwe, ponieważ zarówno do produkcji akumulatorów, jak i samego auta wykorzystuje się energię pochodzącą wyłącznie ze źródeł odnawialnych. Emisję CO2, której jednak nie da się uniknąć Volkswagen rekompensuje zaangażowaniem w projekty służące ochronie środowiska – pierwszy będzie realizowany w lesie deszczowym Borneo. W fazie eksploatacji już tylko od nabywcy auta zależy, czy do zasilania jego akumulatorów również będzie używał tylko „zielonej” energii.

Źródło: Volkswagen