Jednak w kluczowych sytuacjach może to nie wystarczyć, dlatego przy doborze żarówek warto wybrać te o ponad przeciętnych parametrach świecenia i wysokiej jakości wykonania.
Współczesne technologie pozwalają skonstruować niezwykle wydajne oświetlenie samochodu. To nie tylko lampy ksenonowe Philips, które jako pierwsze trafiły do seryjnej produkcji w modelu BMW serii 7 z 1991 roku, ale też oświetlenie LED-owe czy reflektory matrycowe z opcją adaptacji do panujących warunków. Wciąż jednak na drogach jest bardzo dużo samochodów wyposażonych w światła wykorzystujące żarówki halogenowe.
Żarówki halogenowe („halogeny”) to wciąż najprostszy i najtańszy typ oświetlenia samochodowego, stosowany od lat 60 poprzedniego stulecia. Wnętrze bańki żarówki jest wypełnione gazem zawierającym związki jodu i bromu (tzw. związki halogenowe). Gaz tego typu zapobiega osadzaniu się wolframu na bańce, czyli popularnemu czernieniu szkła. Pary wolframu osiadają zatem ponownie na żarniku, co znacznie zwiększa trwałość żarówki. Można uznać, że jest to pewnego typu samo regeneracja żarówki. Dzięki temu żarówka halogenowa podczas swej eksploatacji pracuje prawie z niezmienną wydajnością.
Jednak z upływem czasu halogeny tracą swe fabryczne parametry, stąd wysiłki inżynierów Lumileds – jedynego, licencjonowanego producenta i dystrybutora oświetlenia samochodowego marki Philips – aby stale poprawiać właściwości użytkowe produktów. Wynikiem ich prac są nowe żarówki halogenowe zaprezentowane podczas tegorocznej edycji targów Automechanika we Frankfurcie.
Najważniejszą cechą konstrukcyjną nowych żarówek halogenowych Philips X-tremeVision G-force (H1, H4 i H7) jest większa odporność na wibracje powstające podczas codziennej jazdy samochodem. Wywołują je nierówności drogi czy stan zawieszenia pojazdu, a także słabnąca stabilność mocowania żarówki w reflektorze. To między innymi te przyczyny przekładają się na mniejszą żywotność oświetlenia H7, na co stale narzekali kierowcy. W przypadku nowych żarówek Philips X-tremeVision G-force H4 i H7 inżynierowie wykorzystali wieloletnie doświadczenie marki Philips w segmencie produktów do pojazdów ciężarowych i opracowali konstrukcję odporną na wstrząsy i wibracje o gwarantowanej wartości do 10G. Testy drogowe nowych żarówek marki Philips udowodniły ich ciągłe działanie do 450 godzin (dot. żarówek H1, H4, H7). Za uzyskanie w nich temperatury barwowej do 3500 K odpowiada specjalna technologia powlekania. Wysokiej jakości szkło kwarcowe zostało wypełnione mieszanką gazów szlachetnych pod ciśnieniem 13-stu barów. W efekcie poprawiono parametry świecenia, nawet do 130 procent w porównaniu do standardowego, uwarunkowanego prawem minimum, co przekłada się na lepszą widoczność w nocy i mniejsze zmęczenie wzroku kierowcy.
Drugą nowością są żarówki halogenowe Philips WhiteVision ultra (H4 i H7), które wyróżniają się dłuższą wiązką zapewniającą kierowcy nawet do 60 procent lepszą widoczność w porównaniu do standardowego, uwarunkowanego prawem minimum i temperaturą barwową do 4200 K. Uzyskane dzięki temu białe światło jest niemal wiernie zbliżone do barwy wiązki lamp ksenonowych. To białe i chłodne światło daje lepszy kontrast barw i wyraźniejsze odcięcie wiązki światła, przez co kierowca szybciej rozpozna ewentualną przeszkodę na drodze. Jest też bardziej widoczne w nocy, pozostając jednocześnie neutralnym dla ludzkiego wzroku. Walory żarówek docenią także osoby przykładające szczególną uwagę do wyglądu swojego samochodu. Zastosowanie Philips WhiteVision ultra pozwoli im przeprowadzić tzw. tuning optyczny.
Żarówki samochodowe powinny być zawsze wymieniane parami. Podczas tej czynności nie wolno dotykać palcami szklanej bańki, gdyż pozostawione na niej odciski i zabrudzenia mogą zniekształcić wiązkę światła na drodze. Po wymianie należy wyregulować poziom świecenia reflektorów, co najlepiej wykona mechanik w warsztacie.
Lumileds Poland - Wioletta Pasionek
Źródło: Philips