W okresie zimowym nawet najlepsze wycieraczki można zniszczyć w ciągu kilkunastu sekund. Wystarczy, że oderwiemy je od szyby, kiedy są do niej przymarznięte. To bez znaczenia czy kierowca zrobi to ręcznie podczas odśnieżania samochodu, czy dojdzie do tego samoczynnie, po włączeniu wycieraczek. Problem polega na tym, że oderwanie pióra trwale niszczy jego krawędź. Pozornie może się wydawać, że nic się nie stało, ale w praktyce taka wycieraczka traci swoją fabryczną ostrość i będzie zostawiać ślady podczas pracy.
Pierwszym zaleceniem jest zatem przestrzeganie prawidłowej procedury odmrażania szyby i wycieraczek. W samochodach wyposażonych w elektryczne podgrzewanie przedniej szyby jest to banalnie proste – wystarczy włączyć ten obwód na kilka minut i zarówno szyba, jak i wycieraczki zostaną odmrożone.
Gorzej sprawa wygląda w pozostałych autach. Tam trzeba się zdać na nawiew – i powstrzymywać się z ich użyciem do chwili aż szyba się odmrozi. Proces ten można przyspieszyć używając chemicznych odmrażaczy do szyb. Ważne jest jednak, by przed użyciem wycieraczek szyba była całkowicie oczyszczona. Wycieraczki przeskakujące po bryłach lodu także się zużywają.
Wielu kierowców na noc podkłada coś pod wycieraczki lub pozostawia wycieraczki podniesione (jeśli konstrukcja podszybia na to pozwala). To dobre rozwiązanie, które eliminuje ryzyko przymarznięcia piór do szyby. Ale pamiętajmy, że wycieraczki opuszczamy i używamy dopiero po całkowitym oczyszczeniu szyby.
Ważne jest stosowanie dobrego płynu do spryskiwaczy. Płyny kiepskiej jakości osiadają na wycieraczkach w formie żelu lub nawet lodu, co także im nie służy. Dobry, zimowy płyn nie tylko skutecznie oczyszcza szybę, ale chroni pióra wycieraczek, ponieważ jego skład wpływa pozytywnie na gumę i tworzywa sztuczne.
Raz na kilka dni warto sprawdzić stan wycieraczek i upewnić się, że wszystkie ruchome elementy szkieletu lub mocowania pióra do ramienia wycieraczki mają pełną swobodę pracy, czy nie zostały zablokowane brudem lub lodem. Delikatne oczyszczenie szkieletu wycieraczki lub połączenia z ramieniem poprawi docisk wycieraczki do szyby i sprawi, że będzie ona pracowała efektywniej.
W miarę możliwości na zimę TRICO poleca wycieraczki bezszkieletowe, ponieważ składają się one z mniejszej liczby ruchomych elementów, które mogą się zablokować od śniegu lub mrozu.
Szukając bezszkieletowych wycieraczek TRICO możemy wybierać wśród trzech linii – ExactFit, Force i Flex. Pierwsza jest linią topową. To bezpośredni zamiennik wycieraczki oryginalnej, zawierający adapter pod konkretne mocowanie danego modelu auta.
Force i Flex są wycieraczkami typu multifit – każde opakowanie zawiera po kilka adapterów do wyboru. Pióra Force mają asymetryczny przekrój spojlera, co zapewnia lepszy docisk do szyby.
TRICO Force to wyjątkowo solidny model wycieraczek, wyposażony w opatentowany spojler typu swept-wing, który spełnia swoją rolę przy najwyższych prędkościach wiatru. To wybór dla kierowców, którzy podróżują często, długo i w trudnych warunkach drogowych. Spojler Aerofoil VorTec „przecina” powietrze zapewniając maksymalny kontakt wycieraczki z szybą. Gumowy element HighGlide zapewnia płynniejsze i cichsze wycieranie, wytrzymała konstrukcja zapewnia trwałość w każdych warunkach pogodowych, a technologia SWIFT Easy Connection ułatwia montaż do większości ramion wycieraczek.
Pióra Flex są dla odmiany symetryczne i mogą być stosowane zarówno na prawą, jak i lewą stronę.
Wycieraczki bezszkieletowe doskonale sprawdzają się zimą. Brak zewnętrznego szkieletu to brak problemów z jego oblodzeniem i zablokowaniem części ruchomych – mówi Sławomir Lewczuk z TRICO.
Źródło: TRICO