Przykładem może być różnica w kosztach wymiany drzwi jednego z modeli Toyoty. Kalkulacja wymiany elementów na nowe wraz z lakierowaniem wyniosła ponad 10 tys. złotych, a naprawa poprzez wymianę samego poszycia wraz z lakierowaniem to niecałe 4 tys. złotych. Trudno się dziwić, że strona finansująca naprawę często forsuje właśnie tę tańszą formę usunięcia szkody. Taka wymiana to dość skomplikowana operacja i nie zawsze można przy niej uzyskać oczekiwany efekt. Są drzwi w których ten proces udaje się lepiej, a są też takie, w których jest to bardzo trudne. Zwykle najwięcej problemów jest przy drzwiach przesuwanych.
Przed wymianą samego poszycia bronią się nie tylko właściciele samochodów, ale i większość właścicieli serwisów blacharsko-lakierniczych. Twierdzą, że jest to dla nich operacja nieopłacalna i nieuzasadniona technologicznie. Problem jest rzeczywisty i często wynika z braku w serwisie blacharskim pracowników mających odpowiednie umiejętności, doświadczenie oraz narzędzia niezbędne do przeprowadzenia takiej naprawy. Główne zastrzeżenia właścicieli pojazdów oraz warsztatów to niebezpieczeństwo uszkodzenia ramy drzwi podczas zdejmowania zniszczonego płatu oraz przy zakładaniu nowego. Należy tutaj zwrócić jednak uwagę, że każda naprawa jest zbiorem czynności mechanicznych i wiąże się z ingerencją w elementy karoserii.
Producenci pojazdów dokładnie określają, które elementy mają być naprawiane i w jaki sposób należy to robić. Nie inaczej jest z naprawami drzwi. Przy zastosowaniu odpowiednich technologii do zdejmowania i wymiany oraz wykonania wskazanych czynności zabezpieczających przed korozją, ten problem w zasadzie przestaje być decydujący.
Pozostaje jednak jeszcze bariera psychologiczna i dotychczasowe praktyki firm ubezpieczeniowych. Właściciel pojazdu nie wie jak dokładnie przebiega taka operacja i dla niego wymiana na nowe drzwi to jakby jedyna droga doprowadzenie samochodu do stanu sprzed szkody. To nie jest do końca prawda, ponieważ do nowych drzwi, które tak naprawdę są metalową ramą z poszyciem, należy przełożyć całe wyposażenie wraz z instalacją elektryczną oraz tapicerkę, szybę i inne elementy. W niektórych przypadkach ta operacja jest jeszcze bardziej skomplikowana i grozi uszkodzeniem przekładanych elementów.
Dodatkowym problemem są bardzo częste przypadki sporych problemów z właściwym dopasowaniem nowych drzwi, nawet, jeżeli dostarczone są jako część oryginalna. Do niedawna firmy ubezpieczeniowe przyznawały zwykle wymianę drzwi i wszyscy się do tego przyzwyczaili, zarówno warsztaty, jak i właściciele pojazdów. Ta zmiana podejścia, która jest niewątpliwie szukaniem zwiększenia zysków przez firmy ubezpieczeniowe, jest pewnym szokiem dla rynku i zapewne jeszcze długo będzie spotykać się z oporem.
Poniżej przedstawiono uproszczoną technologię wymiany poszycia:
Pierwszym etapem jest oddzielenie od ramy i zdemontowanie uszkodzonego poszycia. Przykładowy proces przebiega następująco:
1. Usunięcie połączeń zgrzewanych. Najlepiej przy użyciu specjalnego rozwiertaka (1).
2. Zeszlifowanie zakładki blachy poszycia. Należy to wykonać bardzo ostrożnie, aby nie uszkodzić ramy drzwi. Można również odgiąć blachę szczypcami lub innym narzędziem (2, 3).
3. Przy pomocy specjalnego bocznego przecinaka i młotka oddziela się poszycie od drzwi (4). Należy pamiętać, że w części środkowej zwykle jest ono dodatkowo przyklejone masą do ramy. Aby rozłączyć poszycie należy podgrzać środkową strefę. Można to zrobić np. opalarką albo podgrzewaczem indukcyjnym małej mocy z rękawicą do poszycia (5).
Przygotowanie ramy do zamontowania nowego poszycia. Przykładowy proces przebiega następująco:
1. Usunięcie pozostałości mas i uszczelniaczy. Sprawdzenie jakości krawędzi ramy i ewentualne usunięcie nierówności (6).
2. Ułożenie nowego poszycia na ramie drzwi (7).
Mocowanie nowego poszycia. Przykładowy proces przebiega następująco:
1. Po dokładnym dopasowaniu nowego poszycia należy je wstępnie zagiąć w miejscach (1) i (2). Spowoduje to ustalenie poszycia względem ramy.
2. Następnie zagina się pozostałe krawędzie (8).
Należy pamiętać, że niewłaściwe ułożenie poszycia lub jego przesunięcie podczas ustalania czy też zaginania spowoduje, że nie będzie się już ono nadawało do powtórnego użycia.
Do zaginania najlepiej stosować profesjonalne zaginarki pneumatyczne. Co prawda nie zastępują one umiejętności manualnych blacharza, ale pozwalają na znaczne przyspieszenie zaginania na długich odcinkach.
W niektórych miejscach konieczne jednak bywa zastosowanie bardziej tradycyjnych metod jak młotek i kowadełko. Dlaczego nie da się wszystkiego zrobić narzędziem pneumatycznym? Jak wiadomo konstrukcja elementów karoserii bywa bardzo różna. Każda marka w różnych modelach stosuje wiele rozwiązań konstrukcyjnych. Wszelkie miejsca trudno dostępne, jak narożniki wewnętrzne i zewnętrzne, wymagają dopracowania przy pomocy narzędzi ręcznych.
Pomimo za i przeciw zarówno od strony ekonomicznej oraz techniczno-technologicznej, w niektórych przypadkach warsztatom nie pozostaje nic innego jak wdrożyć technologie wymiany poszycia do swojej oferty. Szczególnie jest to konieczne w przypadku serwisów współpracujących z firmami ubezpieczeniowymi, flotami oraz innymi sieciami naprawczymi.
Zdjęcie główne: Shutterstock
Chcesz być na bieżąco z naszymi informacjami?